All we go to hell
Mam migrenę. Spóźniłem się do pracy. Zwyczajowa mieszanka trzy niebieskie, trzy pomarańczowe i trzy białe dzisiaj nie działa. Moja głowa to jabłko ściśnięte w imadle. Co-worker jest na urlopie, a ja mam strasznie dużo pracy. Dedykuje sobie piosenkę, na dzisiaj i na całe życie....
All_we_go_to_hell.... |
4 komentarze:
siedzę zwinięta na kanapie....... mnie dzisiaj też boli .....kilka strzykawek i igieł pod skórę - przestało ...... ale psychicznego bólu te strzykawki nie zlikwidują.......
Boże, jak to czytam, to ja czuje się gorzej, co cię tak boli, że aż musisz brać zastrzyki?
to długa historia..... długa i bolesna.....
a w twoim blogu ..... w Tobie widzę wielki rozdźwięk między tym co masz w środku a tym co na zewnątrz.....
To pozorne, faceci już tacy są...A Twojej historii chętnie posłucham...
Prześlij komentarz